środa, 30 września 2015

geografica kurde mol.... I tak w skrócie wracam :)

Stanęła mi na odcisk w pewnym sensie ale dzięki temu wracam tutaj :) cieszycie się?
Co u nas to napisze później tak dokładniej.  Ale w skrócie.  Smok jak na razie się o pamiętał.  Jest trzeźwy, chodzi na terapie i swoje trzeźwość oparł na Bogu i złożył ślubowanie trzeźwości tak samo jak ja. Podchodzę do tego spokojnie bo wiem ze to choroba i różnie może być.  Ja wytrwam ale Smok nie wiem wiele zależy od niego.

A wracają do tematu geograficy. ... Smok został oddelegowany na 2 tygodnie do innej pracy. Praca kawałek od miasta wiec Pani go wozi, podjeżdża po niego w umówione miejsce i tam też go od wozi jako ze sam musiałby na to za dupie jeździć mpk a to uciążliwe.  Ja go wozić nie będę,  szkoda mi paliwa a Pani sama zaproponowała.  Nic by w ty, nie było złego gdyby nie pewne fakty. Geografica jest sama, dużo szczuplejsza ode mnie, ładniejsza,  zgrabniejsza i całkiem ładna,  w wieku nie wiele po 40 stce. No załapałam kompleksy :( a to dlatego że się zorientowałam ze bardzo szybko zeszli na "Ty" bo juz pierwszego dnia.
ona ładna, zgrabna, on też nie garbaty,  wieowo pasują. I zrobią co chcą.  Z jednej strony źle by nie było a z drugiej strony nie ma opcji żeby mnie zdradził bo mu wpieprze za takie upokorzenie. Ale jedno jest pewne wtedy juz nigdy nie musiałabym znosić jego picia, które kiedyś wróci.
Tak wiem sama nie wiem czego chce. Od grudnia to fakt sama nie wiem czy lepiej żeby go nie było czy jak jest. Rozdarta jestem.
A po za tym zazdroszczę mu. Widziałam ja tylko chwilę.  Fakt popadł am w kompleksy ale też jestem ciekawa tej Pani. Ma ciekawy zawód, jest bardzo inteligentna. I jak na swój wykonywany zawód ma bardzo ciepły głos,  milo się z nią rozmawia. I na pewno jest osobą która ma coś ciekawego do powiedzenia. A ja lubię i zawsze lubiłam poznawać ciekawych ludzi. Brakuje mi tego. W pewnym sensie mnie wkurza ze jest ładniejsza ode mnie, wiem jak będzie chciał z nią kręcić to i tak będzie, nie wnikam w to. Niczego to zmieni. Ale jakos tak mnie boli ze znowu poznał kogoś ciekawego a ja znowu siedzę w 4 ścianach.  Juz bym mi lepiej było z tymi moimi kompleksami jak by zostali znajomymi i jak bym miała okazję poznać Geografice blizej.

z nowości jeszcze Mysior został przedszkolakiem :) rano troszkę popłakuje a
e potem jest ok. Strach jest, czasem siostry dzwonią ze się uderzył i pytają co zrobić,  czy to juz sytuacja w której musze lecieć czy nie. na razie raz było groźnie bo dostał dzwi ami lekko ale nic się nie działo.

1 komentarz:

  1. Jak miło Cię znów czytać! :)
    Cieszę, że się wróciłaś.
    No i mocno trzymam za Was kciuki.
    Panna Natja
    zycie-na-walizkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń