niedziela, 23 listopada 2014

jutro się okaże...

czy Mysior dostanie świadczenie pielęgnacyjne... już jutro rano... ale do tego czasu chyba padnę z nerwów.. od wczoraj boli mnie żołądek aż... boje się ... bardzo się boję.... wiem że Bóg nas nie zostawi, i mój strach mnie do Boga odsuwa ale mimo nie umiem inaczej....

wiem że jeśli nie dostaniemy tej kasy to nie zapewnimy Mysiorowi odpowiedniej opieki.... no i nie będziemy mieli za co życ...


bardzo się boję...

2 komentarze: